Autor Wiadomość
Ichigo
PostWysłany: Śro 20:03, 07 Mar 2007    Temat postu:

Niom.... Na dodatek tekst tej piosenki kojarzy mi się z koncetrem, na którym byliśmy razem, wtedy była śpiewana.... Tak dokładnie pasuje do tej sytuacji...ech... Sad Ale staram się trzymać Smile Dzięki Dobi :*
dobi
PostWysłany: Śro 12:00, 07 Mar 2007    Temat postu:

oj.. Ichigo....
:*

wiesz co.. wiem jak to jest... przechodzilam przez to kilka razy... a mowia, ze drugi raz do tej samej rzeki nie powinno sie wchodzic... ah, gdyby to bylo takie łatwe Wink
Ichigo
PostWysłany: Wto 20:25, 06 Mar 2007    Temat postu:

Niom, zgadzam się Dobi.... Ja z natury jestem samotniczką, więc siedzenie samotnie w 4 ścianach to normalka Smile Ale ostatnio....
"Zapomnieć nie ma mowy,
Być razem nie ma mowy,
Wyrzucić nie da rady,
Bo w sercu Ciebie mam...."
I tak w kółko - nawrót zadurzenia w byłym....
dobi
PostWysłany: Wto 18:55, 06 Mar 2007    Temat postu:

Ja zazwyczaj podchodze do życia optymistycznie. Przecież życie mam tylko jedno i nie chce go marnować na dołki Very Happy

Jednak przed okresem dopada mnie taka wstretna chandra Razz ale tak ma chyba większość kobiet Very Happy Oj, jednakże zaraz po okresie mi przechodzi. I znów mam bezchmurne słońce nad głową Very Happy


Tak na marginesie chcę dodać, że my kobietki biedne jesteśmy... co miesiąc sie rozciekać i przy tym takie meczarnie przechodzić.... Wink
Nekoi
PostWysłany: Wto 17:39, 06 Mar 2007    Temat postu:

Ja tam niemalże zawsze patrzę optymistycznie na świat ^^'
Mam wielu wrogów, za sobą tylu ludzi którzy wbili mi nóż w serce... no ale... czemu miałabym się dołować? Według mnie świat jest piękny, a tych dobrych jest więcej niż złych. Niestety ci... są najgłośniejsi.
Zresztą być dobrym nie wystarczy. Dobro bez mądrości jest... mdłe. Z małą pomocą staną po stronie tych złych... i to jest najgorsze...
Ale chyba zboczyłam z tematu xD''''
Kimi
PostWysłany: Wto 12:51, 06 Mar 2007    Temat postu:

No tak. Tobie to tylko pozazdrościć x'D.
Hekate
PostWysłany: Wto 12:12, 06 Mar 2007    Temat postu:

Ja z natury jestem osobą optymistyczną, jak już to dopadła mnie tylko chandra =) Owszem, bywałam w dołku... ale rzadko, naprawdę rzadko.
Kimi
PostWysłany: Wto 11:30, 06 Mar 2007    Temat postu: Samotność, deprecha, dołki itp.

Zapewne wszyscy przez to przechodziliśmy. Z jakich powodów?
Wszyscy pewnie również czuli się chociaż raz samotni. Samotni - w sensie, że wokół cztery puste ściany, nie ma nikogo i okropnie się z tym czujemy. W jakich sytuacjach, okolicznościach odczuwacie tą samotność?
Co sądzicie o depresji? Przechodziłyście kiedyś przez to, znacie osobę która na to choruje albo chorowała? Czy czasami czujecie taką okropną pustkę w środku, taką, która odbiera Wam chęć do czegokolwiek? Do wyjścia z domu, ruszenia się z miejsca?
Ja taką pustkę bardzo często odczuwam. Tam, gdzieś, w środku. A jak jest z wami?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group